niedziela, 22 czerwca 2014

DIAK w Orzeszu Zawiści


W dniu 14 czerwca 2014 r. kolejne spotkanie DIAK odbyło sie w Orzeszu Zawiści  w parafii pw. Męczeństwa Św. Jana Chrzciciela.








( foto w galerii)
W pięknym nowym kościele p.w. Męczeństwa Św. Jana Chrzciciela w Orzeszu-Zawiści, przybyłych na spotkanie członków DIAK powitał ks. Proboszcz Edward Kopka, który przedstawił historię powstania nowej parafii i kościoła w Zawiści. Mszy Świętej celebrowanej przez naszego Asystenta Kościelnego ks. Piotra Rożyka, towarzyszyły wystawione na ołtarzu relikwie Świętego Papieża Jana XXIII, które w ostatnim czasie zostały podarowane tutejszej parafii. W wygłoszonej homilii ks. Piotr starał się nam uświadomić, jak ważną sprawą jest nasze powołanie do służby w Akcji Katolickiej.

Spotkanie członków DIAK odbyło się w auli pobliskiej szkoły podstawowej, podczas którego Prezes Pan Czesław Pryszcz przedstawił obfitą w różne inicjatywy działalność swojego POAK. Godne naśladowania są organizowane przez AK cyklicznie „Spotkania z Kulturą” oraz „Spotkania z ciekawymi ludźmi”. Parafia gościła u siebie byłego Kapelana Ojca Świętego Benedykta XVI  ks. Jana Nowakowskiego, Marka Czarneckiego z prelekcją „Prawo Boże, a prawo naturalne”, Panią Dorotę Seweryn – współpracownicę ks. Franciszka Blachnickiego, która przybliżyła działalność Sądu Biskupiego, Pana Czesława Ryszkę – autora książki „Godzina Fatimy”, Posłankę Panią Marię Nowak, ks. Jaklewicza z „Gościa Niedzielnego”, Dziekana Rajncholda Szytko – z wykładem o Bożogrobowcach. W ramach ekumenicznej współpracy z Kościołem Ewangelickim, w zorganizowanej Konferencji uczestniczył Ksiądz Proboszcz Parafii Ewangelickiej w Zawiści. Imponująca dla słuchaczy była również ilość oraz różnorodność organizowanych pielgrzymek parafialnych do różnych miejsc kultu religijnego w kraju i za granicą. POAK podejmował wiele działań na rzecz Misji: zbiórka zużytych telefonów komórkowych, okularów i znaczków. Pod patronatem AK odbyło się Dyktando Miasta Orzesze , konkursy literackie, Turniej tenisa stołowego oraz rajdy rowerowe.   Ponadto POAK zorganizował konkurs malarski, rzeźby i fotografii oraz wystawę misyjną i wystawę o ks. F. Blachnickim. Wszystkie działania i podejmowane inicjatywy są dokumentowane w Kronice POAK w Zawiści.
Po prezentacji  wykład wygłosił ks. Piotr Rożyk  Asystent Kościelny AK
Ks. Piotr Rożyk na wstępie zaznaczył, że jego wystąpienie nie będzie wykładem naukowym, lecz raczej refleksją nad trudnym problemem tolerancji. Odwołując się do Słownika Języka Polskiego, Kapłan przypomniał czym jest tolerancja. Według tego źródła, jest to poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń i upodobań, różniących się od naszych własnych. Tolerancja jest trudnym wyzwaniem dla katolików, zwłaszcza w czasach obecnych.
- Czy katolik może być tolerancyjny? Ksiądz Piotr przywołał potocznie używane powiedzenie „Zero tolerancji” i wyjaśnił, że znaczy to:  „zero” - czyli brak tolerancji dla tolerancji”. My,  katolicy, mamy dane nam od Boga dwa przykazania miłości. Drugie z nich mówi, że mamy kochać bliźniego, tak samo jak siebie. Kapłan poprosił, o zastanowienie się, co by było, gdyby tak w „Hymnie o Miłości” słowo „Miłość” zastąpić słowem „Tolerancja”.
I zacytował: „Tolerancja cierpliwa jest, łaskawa jest. Tolerancja nie zazdrości, nie szuka poklasku ... „ Słowo tolerancja nie mieści się w ramach naszej wiary, bo ma to być Miłość, a nie tolerancja. Dodał, że w Piśmie Świętym ani razu nie pojawia się to słowo . Jeżeli ktoś wymaga od nas tolerancji, to wzmaga w nas poczucie winy, bo Pan Jezus nakazał miłować bliźnich, a nie tolerować ich. Dobro, Piękno, Prawda – to wartości, które trzeba miłować. Miłować trzeba nawet największego grzesznika, ale nienawidzić grzechu. Wzorem Miłości dla nas jest Chrystus, który miłował, lecz nie tolerował zła. To co dobre kochamy, a to co złe tolerujemy, więc z tolerancji rodzi się często przyzwolenie na zło. Kapłan zwrócił uwagę, że słowo „tolerancja” bywa czasem „słowem-wytrychem”, zwłaszcza w sytuacji, gdy chodzi o to, by coś przeciwko naturze uznać za naturalne.
- Czym naprawdę jest tolerancja? Nie jest na pewno wartością absolutną, bezwzględną, obejmującą wszystko i wszystkich, która nie zakłada wyjątków. Trzeba stwierdzić, że tolerancja ma swoje granice! Wyznacza je Prawda, Miłość i Dobro.  Prawdziwa tolerancja jest zakorzeniona w Ewangelii. Musimy jednak pamiętać, że i Chrystusowa tolerancja miała swoje granice, bo powywracał stoły i wyrzucił kupców i handlarzy ze Świątyni Jerozolimskiej: "Mój dom ma być domem modlitwy, a wy czynicie z niego jaskinię zbójców". (Mt 21,13).
W Ewangelii św. Mateusza zawarte jest też upomnienie: „Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. –  Ewangelia wg św. Mateusza 5:43-45, BT”
To my sami, stwierdził Kapłan, codziennie decydujemy, czy zwycięża miłość, czy jej brak. Nie ulega wątpliwości, że tolerancja i akceptacja są dla nas katolików niezwykle ważne. Musimy, ciągle trzeźwo myśląc szanować naszych bliźnich - o odmiennych poglądach, wyglądzie, wyznaniu, czy upodobaniach. Jedyną granicą tolerancji może być właśnie Miłość - nie pozwalająca na tolerancję wobec zła. Musimy przeciwstawić się wszystkiemu co niszczy zdrowe obyczaje i ludzką godność. Tolerancja w potocznym znaczeniu jest wymysłem szatana, bo zło  „łaszczy się”, by nam się przypodobać.  Katolicy, wyznając jasno określone wartości, nie mogą zgadzać się na każdą wizję życia moralnego, bo pierwotna tolerancja, oparta na miłości bliźniego i szacunku do drugiego człowieka, została wyparta przez karykaturę tego pojęcia, która jest lansowana przez tzw. „nowoczesny i postępowy świat”. Członkowie Akcji Katolickiej muszą mieć pełną świadomość tego faktu i być bardzo czujni, na wszelkie przejawy współczesnej tolerancji.


Spotkanie zakończyła modlitwa i błogosławieństwo .